Powstrzymał nożownika. "Bohater z Villach" usłyszał zarzuty

41-letni Syryjczyk, który pomógł obezwładnić i zatrzymać nożownika w Austrii, usłyszał prokuratorskie zarzuty. Śledczy oskarżyli go o uszkodzenie ciała napastnika, co - jak tłumaczą - jest ścigane z urzędu. Prokuratura przekonuje, że zarzuty "to tylko formalność". Jednak odpowiedzialność karna nie jest jedynym zmartwieniem "bohatera z Villach".
W połowie lutego 23-letni imigrant zaatakował w austriackim Villach grupę przechodniów. Zdarzenia nie przeżył 14-latek, a kilka innych osób zostało rannych. Świadkiem całego zajścia był 41-letni Syryjczyk, który ruszył w pościg za nożownikiem, a następnie potrącił go swoim samochodem, pomagając w ten sposób funkcjonariuszom zatrzymać mężczyznę. Okazuje się jednak, że za swoje czyny przyjdzie mu zapłacić.
Syryjczyka powszechnie uznano za bohatera, który zapobiegł jeszcze większej tragedii. Jednak odmiennego zdania są miejscowi śledczy którzy we wtorek postawili 41-latkowi zarzuty spowodowania obrażeń ciała u zamachowca.
Powstrzymał napastnika. Teraz sam usłyszał zarzutyRzecznik prokuratury w Klagenfurcie Markus Kits poinformował dziennikarzy, że w świetle przepisów prawa uszkodzenie ciała jest przestępstwem, które w Austrii jest ścigane z urzędu. Kitz jednak przekonywał, że cała sprawa jest tylko "formalnością", która zakończy się uznaniem, że podejrzany "działał w stanie wyższej konieczności".
ZOBACZ: Nowe informacje o nożowniku z Austrii. Chciał otrzymać azyl
To nie są jednak jedyne problemy "bohatera z Villach". Następnego dnia - po tym, jak pomógł obezwładnić i zatrzymać nożownika - pod jego adresem zaczęły spływać groźby od zwolenników tzw. państwa islamskiego. Lokalna policja przyznała, że otrzymywane przez 41-latka wiadomości należy traktować poważnie. Syryjczyk oświadczył, że rozważa przeprowadzkę do innego regionu Austrii, ponieważ zarówno on, jak i jego rodzina, czują się zagrożeni.
Atak nożownika w Austrii. Ogłoszono żałobęDo samego zdarzenia doszło 15 lutego. 23-letni Syryjczyk, który dopuścił się ataku był islamistą, a władze sklasyfikowały jego przestępstwo akt terrorystyczny z religijnym motywem. Media donosiły, że mężczyzna miał krzyczeć po ataku "Allahu Akbar" oraz śmiać się podczas aresztowania przez policję.
Po tragedii policja wzmocniła patrole na terenie całej Karyntii, a kraj związkowy pogrążył się w żałobie. Bezpośrednio w następnych dniach od zdarzenia w samym Villach zostały zamknięte wszystkie bary i restauracje wokół rynku starego miasta. Odwołana została również odbywająca się tego dnia w Villach impreza karnawałowa.

polsatnews